jam session

| 27/09/2004 | 0 Komentarzy

JAZZ to jednoosobowy, niezatapialny, niewywracalny jacht balastowy, w którym człowiek siedzi niczym w kabinie starego dwupłatowca. Łyżkowy dziób, konchowa rufa z małą pawężą, gaflowy grot i fok, wczepiony rogiem halsowym w nok bukszprytu, prowadzony na bomie… JAZZ gabarytami przypomina jachty klasy 2.4 mR. Stylistycznie jednak odbiega znacznie od swych starszych „kuzynów”. Zdecydowanie niższa jest też jego cena – zwłaszcza, gdy zbuduje się ten jacht własnoręcznie.

JAZZ do budowy amatorskiej ma konstrukcję drewnianą. Skorupa kadłuba może być klejona z obłogów na ażurowym szkielecie lub z frezowanej słomki układanej na szablonach. Zestaw trzonowy tworzą stępka i kilson (nadstępka), stewa dziobowa oraz pawęż. Poprzeczne usztywnienia kadłuba to sieć denników oraz ramy wręgowe. Na wzdłużnikach pokładnikowych wieńczących burty oparto szkielet pokładu, który pokryty jest sklejką. Daje to w efekcie lekki i sztywny kadłub. Stojący na stępce, klejony z listew maszt, uchwycony na wysokości pokładu opętnikiem, podtrzymują dwie wanty i sztag.

Wykonany z płyty stalowej balast jachtu jest przykręcony szpilkami do przestrzennej kratownicy utworzonej z denników oraz stępki i kilsonu. By uzyskać zadawalającą stateczność jachtu, na końcu płetwy zamocowany jest ołowiany bulb w kształcie cygara. Całkowita masa balastu jest dość duża – 200 kG. Jeśli jednak weźmie się pod uwagę, iż człowiek siedzący w wąskim kadłubie nie może się przemieszczać – a co za tym idzie balastować – sprawa wygląda zgoła inaczej. W tym konkretnym przypadku, gdy armator jachtu waży 110 kG, środek ciężkości całego układu lekki kadłub – ciężki człowiek położony jest dość wysoko. By uzyskać zadawalającą stateczność, przy niezbyt dużym zanurzeniu, bulb (a wiec i cały balast) musi „swoje” ważyć.

Kolejny problem, z którym przyszło się zmierzyć
to obsługa tego „żaglowca”. Szoty grota i foka (na bomie) prowadzone są do stolika z knagami szczękowymi. Stolik zamocowany jest do nadstępki tak, by sternik siedzący w wygodnym, profilowanym „fotelu” miał je cały czas w zasięgu ręki. Profilowana płetwa sterowa poruszana jest szturwałem. Kołowrót, do którego zamocowane są sterociągi zamocowany jest na osi steru. Cięgna prowadzone systemem bloków zwrotnych, kierunkowych oraz naciągowych (w sumie 6 bloków) biegną w kadłubie do koła sterowego. Te, zamocowane na burcie (lewej lub prawej), ma oś obrotu prostopadłą do diametralnej (tradycyjne koła maja oś obrotu równoległą do diametralnej kadłuba).

Taki system pozwala obsługiwać ten jacht „jedną ręką”. Gdy wybieramy szoty, koło sterowe można przytrzymać choćby kolanem… Zarówno te cechy, jak i wspomniana niewywracalność oraz niezatapialonść daje duże poczucie bezpieczeństwa w czasie żeglugi. Dość powiedzieć, iż wśród użytkowników jachtów klasy 2.4 mR są osoby niepełnosprawne. Dla wielu jednak – z uwagi na cenę – jacht taki jest nieosiągalny. Laminatowy „goły” kadłub jachtu klasy 2.4 mR to kosz rzędu 7000 euro! Słomkowy prototyp jachtu jest właśnie budowany. Na ukończeniu są także rysunki wykonawcze wersji laminatowej. JAZZ spełnia oczywiście warunki formuły R=2.4, bo przecież nie ma sensu tworzyć nowej klasy, gdy założenia istniejącej są zaakceptowane przez rzesze żeglarzy na całym świecie.

dane techniczne:
długość 4,20 m
szerokość 1,05 m
zanurzenie 1,10 m
wyporność 400 kG
pow. żagli 8,8 m2

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

rys. Stefan Ekner

Tags: jachty, jachty drewniane, jachty z drewna

Category: Spis treści, Technika

Komentarze (0)

Trackback URL | Comments RSS Feed

Brak komentarzy.

Zostaw komentarz

WP Like Button Plugin by Free WordPress Templates