Danforth admiralicji

Kotwice Danfortha zaprojektowano ponoć specjalnie do amerykańskich łodzi łatających Consolidated 28 Catalina, używanych powszechnie przez aliantów w czasie II wojny światowej. Musiały być więc lekkie i jednocześnie dobrze trzymać. Prezentowane poniżej modele to ewolucja Danfortha. Protoplasta miał m.in. tę wadę, że był „trudnym meblem” – nie łatwo było znaleźć dla tej kotwicy miejsce na małym jachcie.

Amerykańska firma Fortress Marine Anchors, specjalizuje się w produkcji kotwic do wszelkiego rodzaju jednostek – od maleńkich dinghy począwszy, na megajachtach o długości do 46 m skończywszy. Do niedawna wszystkie części kotwic znajdujących się w ofercie Fortressa objęte były trzyletnią gwarancją. Niedawno firma wydłużyła ten okres, obejmując swe wyroby gwarancją… dożywotnią. Ponieważ w kotwicach Fortressa wszystkie elementy dają się łatwo demontować, wymiana uszkodzonych na nowe nie nastręcza problemów. Każdy może samodzielnie dokonać naprawy. Części zamienne zamawiać można telefonicznie, faxem, lub e-mailem. Klient obciążany jest jedynie kosztami przesyłki i, co ważne, nie musi odsyłać uszkodzonego elementu.

Fortress stale rozszerza swą ofertę. Zdaniem konstruktorów z Florydy skuteczna kotwica wcale nie musi być przesadnie ciężka. Taka też jest kotwica FX-16, wysoko oceniona w testach przeprowadzonych przez dziennikarzy z norweskiego magazynu „Praktisk Batliv”. Testy dowiodły, że kotwica tego typu, ważąca zaledwie 4,5 kg, trzyma mocniej niż wiele innych modeli kotwic (nawet cięższych). Kotwica została skonstruowana tak, że łatwo ją zmontować i zdemontować (co ułatwia przechowywanie na jachcie), zaś jej pazur można ustawić pod odpowiednim do danego rodzaju dna kątem, tak aby osiągnąć optymalną siłę trzymania. Model FX-16 przeznaczony jest dla jednostek o długości do 12 m. Kotwica ta wykonana została ze stopu aluminium z magnezem, dzięki czemu nie straszna jej rdza.

Inny magazyn żeglarski, włoski „Vela E Motore”, także pozytywnie wypowiedział się o kotwicach z Florydy – konkretnie o ważącym 6,8 kg modelu FX-23. Według testów kotwica ta trzymała z dwukrotnie większą siłą niż niektóre modele 9-10 kilogramowe. FX-23 osiągnęła wynik 900 kg, podczas gdy niektórzy jej konkurenci od 60 do 465 kg. Jeśli chodzi o stosunek masy kotwicy do siły trzymania, to model ten zajął zdecydowanie pierwsze miejsce –siła trzymania była 132 razy większa od jej ciężaru. FX-23 przeznaczona jest dla jednostek o długości do 14 m.

Posiadaczom najmniejszych jednostek, dla których przestrzeń na składowanie dużych i ciężkich kotwic zawsze jest problemem, Fortress oferuje Commando Small Craft Anchoring System (system kotwiczenia dla małych jednostek – Commando). W jego skład wchodzi kotwica Guardian G-5, 46 metrów nylonowej liny o średnicy 6 mm oraz 2 m stalowego pokrytego galwanicznie łańcucha, połączonego z kotwicą za pomocą szekli. Ważąca 1,1 kg kotwica została wykonana ze wspomnianego już stopu aluminium z magnezem. Kotwica w prosty sposób i bez użycia narzędzi daje się zmontować i zdemontować. Zestaw ważący 4 kg mieści się w dołączonym do kompletu pokrowcu uszytym z wytrzymałej materii –  cordury. Całość zajmuje niewiele miejsca i doskonale sprawdza się na niewielkich jednostkach.

Firma ma w ofercie także pokrowce do większych modeli kotwic. Stowaway Bag pomieści w sobie każdy model z linii FX lub Guardian wraz z dwumetrowym odcinkiem łańcucha. W komplecie z pokrowcem są odpowiedniego rozmiaru klucze służące do montażu kotwic. Znajdują się w specjalnej kieszeni wszytej wewnątrz pokrowca. Do pokrowca przyszyto także czytelny schemat montażu, demontażu oraz pakowania kotwic produkowanych przez Fortress. Pokrowiec wykonano z cordury, a plastikowe solidne suwaki nie poddają się oczywiście rdzy. Warto dodać, że kotwice Fortressa zostały zatwierdzone przez American Bureau of Shipping, a używane są m.in. na jednostkach US Navy i US Coast Guard.

Tags: danforth, kotwica, kotwica admiralicji

Category: Spis treści, Technika