Jestes tu: Home » Archiwum proa
Tag: proa
Nawigacja polinezyjska Morze wydawało się zupełnie gładkie. Zamiast siedmiu rzędów załamujących się fal, wzdłuż brzegu widać było tylko jedno pasmo grzywek, wysokość fali nie przekraczała na oko “zegrzyńskich” trzydziestu centymetrów. Wreszcie mogliśmy wyruszyć znowu na morze – niestety tylko we trzech, Grzegorz musiał już wcześniej wrócić do domu. Reto postanowił płynąć sam, wykorzystać w pełni […]
Kurs meteorologii Pierwszym obrazem, jaki zobaczyłem, obudziwszy się rano, była sylwetka Janusza w wejściu namiotu. – Morze przyszło do nas! – oświadczył radośnie. Rzeczywiście – wiatr w nocy zmienił kierunek, fala uderzała teraz prostopadle w brzeg i woda dotarła aż do naszych namiotów. Musieliśmy przenieść się wyżej. Z namiotami i lekką Lili’uokalani nie było kłopotu, […]
Na fali Ranek powitał nas silnym wiatrem i rosnącą falą. Nieco znudzeni wczorajszym lenistwem, przyjęliśmy tę zmianę z zadowoleniem. Wiało od rufy, fale również poruszały się wzdłuż brzegu, przybój był więc umiarkowany. Zapowiadała się szybka i emocjonująca żegluga, kto wie? – może aż do Łeby? Pływaliśmy już kiedyś z Januszem na jego poprzednim Pjoa w […]
Długi przelot Żegluga drugiego dnia była bardzo spokojna i leniwa. Wiatr z połówki, niewielka fala, słońce na bezchmurnym niebie. Proa żeglowały powoli, mijając kilometry pustych plaż, upstrzone tu i ówdzie kolorowymi plamami miejscowości wypoczynkowych. Wkrótce minęliśmy farmy wiatraków i falochron portu w Darłowie. Zaraz potem ujrzeliśmy pierwsze – i prawdę mówiąc jedyne w czasie naszego […]
Jabadabadu! Na początku był Zlot. Czwarty z kolei zlot proa na jeziorze Jamno, który po raz kolejny stanowił największe zgromadzenie polinezyjskich łodzi na naszej półkuli. Spotkania ze starymi znajomymi, wieczory przy ognisku, ciągnące się do późna, żeglowanie we wszelkich możliwych konfiguracjach załóg… Andrzej, który przypłynął na malutkiej Tavau morzem ze Szczecina, delikatna plastikowa Maramara, której […]
Przejedzenie o północy Na plaży, jak zawsze po wylądowaniu, otoczyła nas gromadka ludzi. Jedni, przekonani że wozimy pasażerów, dopytywali się o cenę rejsu, inni chcieli się sfotografować, większość jednak pytała o szczegóły konstrukcji proa i żeglugi plażowej. -Skąd przypłynęliście? – powtarzało się najczęstsze pytanie. -Z Mielna. -Mielno?… Mielno?… A gdzie to jest?… Chyba gdzieś tam, […]
Zmiana klimatu Zlot proa to dopiero początek przygody. Po towarzyskim spotkaniu te łodzie, które były zdolne do żeglugi po morzu (i których armatorzy mieli jeszcze trochę czasu), wyruszały na kilka dni na Bałtyk. W tym roku postanowiłem spędzić na morzu przynajmniej jeden dzień – w poniedziałek w pracy nie powinno się dziać nic ważnego, a […]
Lili’uokalani R. przyjechał ze swoim proa aż z Bawarii. Ma już na swoim koncie krótkie rejsy po Adriatyku, ale bałtycka żegluga plażowa była dla niego nowością. Jego łódź – pięciometrowe proa według niemieckiego projektu Othmara Karschulina – z daleka przypominała Wikiwiki i Kocham kotka. Byłem bardzo ciekaw porównania tych trzech jednostek… ciekawiło mnie też imię […]
Bozon H Wojtek przyjechał w tym roku na zlot po raz pierwszy. Nie zaliczał się on jednak do świeżo spotkanych internetowych nieznajomych – znamy się od czasu Dni Morza w Szczecinie, kiedy to właśnie Wojtek wraz ze swoim ojcem pomagali nam budować proa Tavau. Po trzech latach Wojtek dorobił się swojego własnego proa, i to […]
Powitanie Około dziewiątej rano, obładowany bagażami, wysiadłem z busika w Mielnie. Miałem dość mgliste pojęcie, gdzie powinienem się kierować, wiedziałem jednak, że przystań nie powinna być daleko. Zarzuciłem więc torbę na ramię i ruszyłem główną ulicą w stronę Unieścia. Torba była niewytłumaczalnie ciężka – wszak chciałem zabrać tylko kilka niezbędnych ciuchów na dwudniowy wypad, plus […]
Nowe komentarze