Jestes tu: Home » Archiwum jachty drewniane
Tag: jachty drewniane
Duch Urbaniaka Mirosław Sziwa Jeszcze w listopadzie nikt się nie spodziewał, że łodzie wrócą na Międzynarodowe Targi Poznańskie. Tymczasem środowisko żeglarskie oraz targi szykowały niespodziankę, a nawet sensację. Przypadkiem na informację o wystawie wodniackiej trafiłem w internecie. Na początku grudnia odwiedził mnie Marcin Bober. Był w Poznaniu kilka dni, również na MTP. Przegadaliśmy kilka godzin […]
Andrzej Treppa Stocznia Gdynia Pomerania W dniu ogłoszenia decyzji o likwidacji Stoczni Gdynia SA, w której ongiś pracowałem pełniąc obowiązki bosmana statku w budowie, podjąłem postanowienie, że skoro mi stocznie zamykają, to otworzę swoją własną – choćby na podwórku i będę budował drewniane statki… Długo dojrzewała decyzja co zbudować. Od początku wiedziałem że będzie to […]
Janusz Maderski na Skwarku dotarł na Martynikę – 14.01.2013 o godzinie 22:06 przeciął linię mety.
Szanowni Państwo! Zakończyliśmy najważniejszy etap naszego projektu – regaty samotników Setka przez Atlantyk. 13.01.2013 o godzinie 22:36:27 UTC Lilla My z Szymonem na pokładzie przecięła linię mety położoną między wyspami Martynika i St. Lucia. Żegluga z Teneryfy zajęła 32 dni. Nad ranem czasu polskiego Lilla My stanęła w Le Marin na Martynice. W planie na […]
Dziś na Teneryfie zameldowały się oba startujące jachty. O 9.00 UTC dopłynął Szymon na LILLA MY, a o 19.30 UTC Janusz na SKWARKU. Tym samym zakończył sie pierwszy etap regat “Setka przez Atlantyk”. Nie ma jeszcze żadnych informacji co do dalszych planów. Na pewno zaczną od prysznica i przeglądu jachtów. Serdecznie pozdrawiam Dobrochna […]
Regaty się rozpoczeły! 19 listopada o godzinie 10:00 UTC oficjalnie rozpoczęły się regaty “Setką przez Atlantyk”. Z portu w Sagres ruszyły Setki, aby ścigać się w regatach przez Atlantyk. Po wielu przygodach finalnie wystartowały dwie jednostki – SKWAREK ze skipperem Januszem Maderskim – konstruktorem jachtu i pomysłodawca wyścigu oraz Szymon Kuczyński na naszej LILLA MY. […]
Autor: Jarosław Ściwiarski Decyzja zapadła w samo południe, jest niedziela 23 września 2012r. Iskrą zapalną był telefon do Mariusza; jego entuzjazm dotyczący wodowania łódki był wręcz zaskakujący. Rozmawialiśmy o niej wcześniej, a nawet były plany wspólnej pracy nad projektem, ale z wykonaniem było gorzej. Teraz wszystko się ułożyło, on jest gotowy, ja jestem prawie gotowy, łódka […]
Autor: Jarosław Ściwiarski Jak dobrze mieć sąsiada Pan Waldek sąsiad zza płotu, z niedowierzaniem oglądał mój jacht, nie szczędząc mi przy tym pochwał. Rozmowa okazała się tym bardziej interesująca, gdy okazało się, że w młodości sam żeglował; założył nawet w pobliskiej szkole sekcję żeglarską. Obudził się w nim wilk morski. Pojawił się akurat wtedy, gdy […]
Autor: Jarosław Ściwiarski Historia takielunku Wreszcie stwierdziłem, że moja żaglówka będzie potrzebowała żagli i masztu. Nie oznacza, że wcześniej tej potrzeby nie zauważałem. Wyjaśnienie jest proste – brałem pod uwagę, że jeśli nie wyjdzie z tego jacht, to zdegraduję moje dzieło (tu przepraszam wszystkich wędkarzy) do łódki wędkarskiej. Wprowadził bym małe zmiany i mam z […]
Autor: Jarosław Ściwiarski Od czasu do czasu Pasja powstawała z udziałem osób trzecich. Ja i konstruktor stanowiliśmy już zespół – choć na odległość. Osoby trzecie zmieniały się, nie chwytając bakcyla. Powód? Mam nadzieję – jak wyznawali – że to brak czasu. Innym powodem mógł być brak pasji dla mojej Pasji albo mieli serdecznie dość budowy, […]
Nowe komentarze