
RUMBA na szlaku, DIXILAND na desce… część 1
Latem i jesienią karawana jachtów ciągnie na Mazury – lub z powrotem – po asfalcie. Szlak wodny Warszawa-Mazury poszedł do lamusa. Z Mazur spływałem ostatnio bodaj w październiku 1998 roku. Z radością więc, w drugiej połowie sierpnia tego roku wybrałem się na ten szlak znowu, tym bardziej, że towarzysze podróży Narew i Pisę znali jedynie […]
Nowe komentarze