Jestes tu: Home » Archiwum budowa jachtu
Tag: budowa jachtu
Duch Urbaniaka Mirosław Sziwa Jeszcze w listopadzie nikt się nie spodziewał, że łodzie wrócą na Międzynarodowe Targi Poznańskie. Tymczasem środowisko żeglarskie oraz targi szykowały niespodziankę, a nawet sensację. Przypadkiem na informację o wystawie wodniackiej trafiłem w internecie. Na początku grudnia odwiedził mnie Marcin Bober. Był w Poznaniu kilka dni, również na MTP. Przegadaliśmy kilka godzin […]
W dniach 6-8 lutego 2015r. w Poznaniu odbędą się targi żeglarskie . Organizatorzy po raz pierwszy od wielu lat postanowili pokazać, oprócz jachtów stoczniowych, także prace szkutników-amatorów i łodzie, przeznaczone do amatorskiej budowy. Można będzie obejrzeć m.in. kanadyjki, budowane różnymi technologiami, łódki konstrukcji Janusza Maderskiego, Andrzeja Książyka, Przemka Herbuta, Michaela Storera. W programie jest też […]
Andrzej Treppa Dylematy I co teraz ? Dokumentacja gotowa, stępka poklejona, a ja sobie wymyśliłem silnik – i to nie zaburtowy, doczepiony na jakimś wieszadle, które oszpeci łódkę – ale jak już, to stacjonarny. Chcieć to jedno, a móc to drugie – pieniądze! No i czy to w ogóle jest możliwe? Bot nieduży – sztrandowy, o […]
Andrzej Treppa Drewno Jakie drewno? Konstrukcję zładu chcę budować z dębiny. Poszycie ma być z modrzewia, o ile uda się zakupić tarcice z tego gatunku w dobrej klasie. Jeżeli z dostępnością modrzewia byłby kłopot – a mają to być zdrowe, szerokie, o zwartym, poprzecznie do grubości deski ułożonym słoju – wówczas poszycie wykonam z sosny. […]
Andrzej Treppa Stocznia Gdynia Pomerania W dniu ogłoszenia decyzji o likwidacji Stoczni Gdynia SA, w której ongiś pracowałem pełniąc obowiązki bosmana statku w budowie, podjąłem postanowienie, że skoro mi stocznie zamykają, to otworzę swoją własną – choćby na podwórku i będę budował drewniane statki… Długo dojrzewała decyzja co zbudować. Od początku wiedziałem że będzie to […]
Autor: Jarosław Ściwiarski Nim rozpocząłem budowę jachtu musiałem się zmierzyć z problemem pt. „miejsce budowy”. Dobrze jest stworzyć sobie odpowiednie warunki pracy. Brałem pod uwagę szerokie spektrum możliwości: namioty foliowe, brezentowe i wszelkiego rodzaju tego typu wynalazki. Wiem, że tak można, ale do mnie to nie przemawiało. Uznałem, że będzie to niepotrzebny wydatek, który po zakończeniu […]
Autor: Jarosław Ściwiarski Decyzja zapadła w samo południe, jest niedziela 23 września 2012r. Iskrą zapalną był telefon do Mariusza; jego entuzjazm dotyczący wodowania łódki był wręcz zaskakujący. Rozmawialiśmy o niej wcześniej, a nawet były plany wspólnej pracy nad projektem, ale z wykonaniem było gorzej. Teraz wszystko się ułożyło, on jest gotowy, ja jestem prawie gotowy, łódka […]
Autor: Jarosław Ściwiarski Jak dobrze mieć sąsiada Pan Waldek sąsiad zza płotu, z niedowierzaniem oglądał mój jacht, nie szczędząc mi przy tym pochwał. Rozmowa okazała się tym bardziej interesująca, gdy okazało się, że w młodości sam żeglował; założył nawet w pobliskiej szkole sekcję żeglarską. Obudził się w nim wilk morski. Pojawił się akurat wtedy, gdy […]
Autor: Jarosław Ściwiarski Historia takielunku Wreszcie stwierdziłem, że moja żaglówka będzie potrzebowała żagli i masztu. Nie oznacza, że wcześniej tej potrzeby nie zauważałem. Wyjaśnienie jest proste – brałem pod uwagę, że jeśli nie wyjdzie z tego jacht, to zdegraduję moje dzieło (tu przepraszam wszystkich wędkarzy) do łódki wędkarskiej. Wprowadził bym małe zmiany i mam z […]
Autor: Jarosław Ściwiarski Od czasu do czasu Pasja powstawała z udziałem osób trzecich. Ja i konstruktor stanowiliśmy już zespół – choć na odległość. Osoby trzecie zmieniały się, nie chwytając bakcyla. Powód? Mam nadzieję – jak wyznawali – że to brak czasu. Innym powodem mógł być brak pasji dla mojej Pasji albo mieli serdecznie dość budowy, […]
Nowe komentarze